Złota Góra

Wznoszące się na 281 m n.p.m, dwudzieste pod względem wysokości wzgórze w Częstochowie, na peryferiach dzielnicy Zawodzie. Zbudowane, podobnie jak większości Jury Krakowsko Częstochowskiej, z wapienia pochodzącego z drugiego okresu ery mezozoicznej. W regionie miejsce to znane jest przede wszystkim z nieczynnych kamieniołomów – największego “Saturn” a także mniejszych “Emilia”, “Adam” i “Calcium”. Nazwa wzgórza wzięła się od kolorów skał wapiennych, które przez wzgląd na utleniające się cząstki żelaza mają żółto brązową barwę. 

Wydobycie wapienia będącego budulcem wielu Częstochowskich domów trwało w tym miejscu od niepamiętnych czasów. Pierwsze wzmianki dotyczące pozyskiwania i przetwarzania wapienia pojawiają się w kronikach ok. 1860 roku. Druga połowa XIX wieku to znaczny rozwój przemysłu w Częstochowie, również kamieniołomy stają się miejscem zatrudnienia wielu mieszkańców regionu. Praca w kamieniołomach była ciężka i niebezpieczna. W związku z niskimi płacami, w nieczynnych już wyrobiskach kilka razy wybuchały, często krwawo i brutalnie tłumione bunty pracowników, którzy pomimo ciężkich warunków wciąż napływali w to miejsce w poszukiwaniu zatrudnienia. Okolica była ważna dla rajców Częstochowy, o czym świadczą datowane na początek XX wieku plany doprowadzenia na  przecinającą wzgórze ulicę Złotą tramwaju elektrycznego, aby lepiej skomunikować okolicę z centrum miasta. Znaczny napływ ludności oraz rozrost przemysłu wydobywczego sprawiły, że okolica Złotej Góry wizualnie traciła na wartości, przed 1939 rokiem zaplanowano rewitalizację dzielnicy, plany te przerwał wybuch II wojny światowej. 

W okresie okupacji niemieckiej Złota Góra stała się miejscem kaźni tysięcy początkowo polskich, następnie radzieckich i na końcu włoskich żołnierzy, którzy w nieludzkich warunkach byli przetrzymywani w obozie jenieckim i zmuszani do katorżniczej pracy.  Po wojnie w niecce nieczynnego kamieniołomu przez krótki okres znajdowała się strzelnica, później wznowiono wydobycie wapienia, która trwała z powodzeniem do lat 80. W szczytowym okresie w kamieniołomach wydobywano i przetwarzano ponad 70 ton wapnia rocznie, dodatkowo do budowy dróg wykorzystywano kamień będący odpadem przy wydobyciu wapienników. Szacuje się, że przy budowie popularnej trasy DK-1 wykorzystano 300 ton surowców pochodzących z kamieniołomów na Złotej Górze. Dymiące kominy wypalarek, huk ładunków wybuchowych oraz duży ruch towarzyszące wydobyciu i obróbce wapnia z czasem stał się uciążliwy dla mieszkańców dzielnicy, dodatkowo wraz ze wzrostem technologii w budownictwie sprawił, że przemysł wapienniczy zakończył się w Częstochowie na dobre.

Po zakończeniu wydobycia i wypalania wapna, miejsce próbowano zagospodarować z miernym skutkiem. W okolicy planowano otwarcie parku geologicznego, budynków i instytucji użyteczności publicznej jak amfiteatr, boiska czy korty tenisowe. Żadnego z projektów nie udało się zrealizować a góra powoli zarastała, stając się miejscem schadzek i libacji. W XXI  u podnóży największego z kamieniołomów powstał park miniatur sakralnych a na jego szczyt poprowadzono oświetloną drogę zakończoną parkingiem z ławeczkami skąd pięknie widać panoramę miasta. Miejsce to jest chętnie odwiedzane przez mieszkańców i turystów, chcących zobaczyć miasto z innej perspektywy.

czewa.info | 2019 - 2021